5 lipca Burmistrz Arkadiusz Gliniecki spotkał się z panem Jackiem Cybulskim, prezesem Sydkraft Term Spółka z o.o. Firma ta jest właścicielem kotłowni miejskiej w Czarnej Wodzie i producentem ciepła dla mieszkańców miasta. Celem spotkania było zapoznanie się z zamierzeniami i planami dostawcy ciepła.
Firma Sydkraft Term Spółka z o.o jest właścicielem 18 kotłowni, z których najmniejszą jest kotłownia w Czarnej Wodzie. Jest to też jedyna kotłownia na biomasę prowadzona przez te firmę. Według prezesa Cybulskiego decyzję o powstaniu kotłowni podjęto w okresie gdy biomasa była łatwo dostępna i niedroga, co pozwalało przewidywać, że zastosowanie tego źródła energii jest rozwiązaniem przyszłościowym i przyjaznym środowisku. Koszty energii w niej produkowanej są najniższe, w porównaniu z pozostałymi 17 kotłowniami, jednak generuje straty dla właściciel od początku jej działania. Prezes przedstawił dokumenty potwierdzające brak rentowności kotłowni w Czarnej Wodzie za lata 2004 do 2010, który wynika ze znacznego wzrostu kosztów surowca, którym są trociny i zrębki drzewne. Wzrost ten jest efektem wzmożonego popytu na biomasę spowodowanym obowiązkiem dodawania 7 % biomasy w procach spalanie we wszystkich elektrociepłowniach w kraju. Drugim istotnym czynnikiem decydującym o braku rentowności jest bardzo rygorystyczny nadzór nad taryfami cieplnymi sprawowany przez Urząd Regulacji Energetyki w Poznaniu. Pomimo udokumentowanego wzrostu kosztów zakupu surowców i innych kosztów eksploatacyjnych Urząd Regulacji Energetyki od ośmiu lat nie pozwala na wzrost cen pozwalający na zbilansowanie kosztów.
Wizyta pana Cybulskiego związana była z wyjaśnieniem sprawy pisma jednego z mieszkańców Czarnej Wody dotyczącego cen ciepła i eksploatacji kotłowni.