Wierzyca Stara Kiszewa – Wda Czarna Woda 5:3 (2:3)
Skład: Damian Żywicki – Sebastian Jędrzejewski, Arek Szczepankiewicz, Błażej Tuszkowski, Gracjan Gaszkowski, Błażej Birna, Paweł Kuś, Patryk Gaszkowski, Klaudiusz Burczyk, Mateusz Kropidłowski, Paweł Rybacki, Sebastian Ptaszek, Miłosz Kłopotek-Główczewski, Łukasz Kłopotek-Główczewski, Kajtek Szczepankiewicz
Bramki:
1 – Patryk Gaszkowski (asysta: Błażej Birna)
2 – Mateusz Kropidłowski (asysta: Błażej Birna)
3 – Paweł Rybacki (asysta: Błażej Birna)
Sobotni mecz w Starej Kiszewie rozpoczął się dla podopiecznych trenera Sebastiana Jędrzejewskiego w najgorszy z możliwych sposobów. Gospodarze po kwadransie gry prowadzili 2:0 po błędach własnych czarnowodzkiego zespołu. Następne 30 minut śmiało można uznać za najlepszy okres gry naszych zawodników od wielu spotkań. Potwierdzeniem tego stanu rzeczy były trzy bramki, które padły po asystach Błażeja Birny. Wydawać, by się mogło, że taki obrót sytuacji podziała motywująco na nasz zespół, nic bardziej mylnego. Po zmianie stron gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania po kolejnym karygodnym błędzie czarnowodzian. Co gorsza Wierzyca dorzuciła jeszcze dwa trafienia po stałych fragmentach gry (dośrodkowanie z rzutu wolnego, rzut karny) i ostatecznie zasłużenie wygrała sobotnie starcie. Stało się jasne, że o ponowne utrzymanie w A-klasie będzie w tym sezonie niezwykle trudno. Bez szybkiej zmiany postawy całego zespołu (przede wszystkim w sferze mentalnej) czarny scenariusz spadku może niestety stać się faktem.
Po sobotnim spotkaniu miało miejsce kilka pozytywnych zdarzeń. Gospodarze wsparli naszą klubową zbiórkę na rzecz Olka Lewandowskiego zmagającego się z rdzeniowym zanikiem mięśni. Nieco szybciej, tuż po końcowym gwizdku sędziego na ręce naszego kolegi Literki została przekazana „olkowa” puszka, do której datki w imieniu zespołu Wierzycy zbierał jej były zawodnik, a nasz bardzo dobry znajomy Mateusz Adamczyk. Na tym nie koniec… Mateusz przekazał również nową piłkę Adidas Uniforia rozm. 5, której przeznaczeniem jak się zapewne wszyscy domyślacie jest licytacja na rzecz Olka.
Mateuszowi oraz zawodnikom Wierzycy serdecznie dziękujemy za zaangażowanie i pomoc na rzecz naszego małego rycerza. Puszka oraz piłka w najbliższym czasie zostaną oczywiście przekazane jednemu z generałów armii Oleczka.
Bardziej optymistyczne piłkarskie wieści dotarły do nas w niedzielne popołudnie. Swoje spotkanie wygrali podopieczni Piotra Dorosza z drużyny old boys, którzy w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych na własnym boisku pokonali kolegów z miejscowości Osiek. Do przerwy w Czarnej Wodzie pachniało sensacją ponieważ żadnej ze stron nie udało się odnaleźć drogi do bramki przeciwnika. Po zmianie stron nasi nieco starsi koledzy podkręcili tempo i ostatecznie pewnie pokonali swoich znajomych z Osieka 5:0 po dwóch trafieniach Sławomira Malinowskiego, Michała Ptaszka oraz jednej bramce autorstwa Sławomira Glinieckiego. Gratulujemy!
Po zakończeniu spotkania zawodnicy z Osieka hojnie wsparli naszą piłkarską zbiórkę na rzecz Olka, za co w imieniu armii Oleczka oraz własnym z całego serca serdecznie dziękujemy!
Foto: Justyna Czapiewska
Mat. KS Wda Czarna Woda