W minionym tygodniu dzieci z grup starszaków przestąpiły progi przedszkola po raz ostatni jako przedszkolacy. Były to dni, w których nie brakowało wzruszeń, miłych chwil, a także niespodzianek. Tradycją już się stało, iż dzieci przygotowują i przedstawiają na pożegnanie z przedszkolem i swymi paniami, program artystyczny, w którym są tańce, piosenki, wiersze, inscenizacje. Tak było i tym razem. Jednak szczególną uwagę przykuwa uroczystość pożegnania, która miała miejsce w grupie "Biedronek", prowadzonej przez p. Olgę Wirkus. Ogromną niespodzianką dla dzieci było przedstawienie, zatytułowane "Zaczarowanym pociągiem w świat bajki", przygotowane i zaprezentowane przez rodziców, we współpracy z p. Olgą. Dzieci zaskoczone i zafascynowane z nieukrywaną radością, odszukiwały w pojawiających się na scenie postaciach, swoich rodziców. Piękne stroje, makijaże, dekoracje, podkład muzyczny oraz grę aktorską dzieci oglądały w ciszy i skupieniu, ale można było też zobaczyć na ich twarzach zadowolenie i dumę. Gościliśmy także w tych dniach p. Łukasza Łangowskiego – wiceburmistrza Czarnej Wody, który w imieniu władz lokalnych skierował słowa podziękowania na ręce nauczycieli i pracowników przedszkola za trud i poświęcenie włożone w wychowanie i edukację najmłodszego pokolenia. Nie obyło się także bez upominków dla dzieci, którymi były: pamiątkowe zdjęcia – tabla, dyplomy i książki, sponsorowane przez Radę Rodziców. Podczas pożegnalnych spotkań miały miejsce również podziękowania: zarówno rodzice i dzieci przekazywały słowa uznania nam nauczycielom i pracownikom, a także słowa wdzięczności popłynęły na ręce rodziców za współpracę i wspieranie działań przedszkola. W tym miejscu jeszcze raz gorąco pragnę podziękować wszystkim rodzicom za zaangażowanie i pomoc na rzecz przedszkola. Swe wyrazy wdzięczności ślą również panie wychowawczynie grup straszaków: p. Iwona Baran, p. Gabriela Sikora, p. Olga Wirkus oraz panie z grup młodszych: p. Natalia Neumann oraz p. Magdalena Łangowska, życząc jednocześnie wszystkim wspaniałych i bezpiecznych wakacji.
Mirosława Wróbel