W ostatnią sobotę 24 sierpnia Wda rozpoczęła A-klasowe zmagania w meczu z drużyną Brdy Rytel. Mecz rozegrany w Czarnej Wodzie zakończył się wynikiem 0:0.Przed spotkania doszło do uroczystego wręczenia pucharów dla obydwóch drużyn będących nagrodą od Pomorskiego Związku Piłki Nożnej za awans do klasy A. Puchary wręczali kierownik Malborskiego Podokręgu Piłki Nożnej p. Adam Manuszewski oraz Burmistrz Miasta Czarna Woda p. Arkadiusz Gliniecki.
Mecz od pierwszego gwizdka sędziego był bardzo wyrównany z niewielką przewagą gospodarzy. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska oraz w obronie Wdy, gdzie gospodarze spokojnie rozgrywali piłkę szukając pomysłu na kolejne akcje ofensywne. W 10 minucie padł pierwszy strzał na bramkę w tym spotkaniu. Szczęścia z 20 metra próbował Fabian Skolasiński, który oddał celny strzał na bramkę gości. Piłkę po jego uderzeniu na rzut rożny sparował bramkarz Brdy. Chwilę później w podobnej sytuacji znalazł się Mateusz Wittstock, który zmylił obrońców i znalazł miejsce do oddania strzału. Na nieszczęście dla Wdy piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła bramkę.
Kolejna szansa do zdobycia bramki należała do piłkarzy z Rytla. Po faulu jednego z zawodników Wdy z bocznej części boiska goście egzekwowali rzut wolny. Piłka po dośrodkowaniu wylądowała na nodze jednego z graczy Rytla, a ten oddał niecelny strzał na bramkę bronioną przez Maksymiliana Keister. Nieco później po wyprowadzeniu szybkiej kontry prawą stroną przez Wdę, piłkę "na wolne pole" otrzymał Błażej Birna, oddał silny strzał z pierwszej piłki mijający minimalnie bramkę nad poprzeczkę. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę.
Druga połowa spotkania wyglądała podobnie jak pierwsza. Czarna Woda grała więcej piłką natomiast drużyna Brdy szukała swojej szansy na zdobycie gola po stałych fragmentach gry. Przez dłuższy okres nie było akcji godnej uwagi (zarówno ze strony gospodarzy jak również gości). Po jednym z rzutów rożnych Arkadiusz Szczepankiewicz trącił piłkę głową, która ostatecznie wylądowała w rękawicach bramkarza Brdy. Po tej akcji kilka stałych fragmentów miał Rytel. Były one jednak skończone niecelnym strzałem bądź oddaleniem zagrożenia przez Wdę. W 80 minucie po długim wrzucie z autu piłkę otrzymał Michał Grefka, który oddał niecelny strzał na bramkę gości.Pięć minut przed końcem spotkania Brda wyprowadziła kontratak lewą stroną boiska. Po dośrodkowaniu w pole karne gospodarzy napastnik Brdy oddał celny strzał głową i gdyby nie instynktowne zachowanie bramkarza Wdy goście cieszyliby się z gola na miarę 3 punktów.
Podsumowując: Mecz należał do wyrównanych spotkań w którym więcej okazji do zdobycia bramki stworzył sobie zespół Wdy. Punkt zdobyty w sobotę traktujemy jako pierwszy mały krok prowadzący do celu jakim jest dla nas spokojne utrzymanie w tej klasie rozgrywek. W sobotę 31 sierpnia na własnym boisku podejmować będziemy jednego z kandydatów do awansu, zespół Tęczy Brusy. Serdecznie zapraszamy wszystkim kibiców na to spotkanie prosząc jednocześnie o wysoką frekwencję i głośny doping jak w meczu z Brdą.
mat. Wda Czarna Woda